Reklama na blogach - Blogvertising.pl
Okiem Svetomira: marca 2010

poniedziałek, 8 marca 2010

Moja pierwsza książka

Religie


Informuję, że w łódzkim wydawnictwie Księży Młyn ukazała się właśnie moja pierwsza książka, zatytułowana Religie w Polsce. Jest to opracowanie o charakterze popularnonaukowym. Poniżej cytuję notę ze strony wydawnictwa.









Wbrew powszechnie przyjętej opinii, wyznaniowa mapa Polski jest bardzo różnorodna i warto tę cechę poznać. Książka „Religie w Polsce” będzie w tym bardzo pomocna. Przedstawiono w niej ponad dwadzieścia najważniejszych prądów religijnych obecnych w Polsce, zarówno chrześcijańskich, jak i niechrześcijańskich. Za kryterium doboru materiału przyjęto liczbę wyznawców danej wspólnoty, a w niektórych przypadkach, gdy nie jest ona znacząca, za istotny wyróżnik uznano ugruntowaną pozycję w Polsce. Czytelnik będzie mógł poznać nie tylko cechy poszczególnych wspólnot, ale również mechanizmy tworzenia się wielkich ruchów religijnych. Rozdziały, napisane bardzo przystępnym językiem, pozwolą zgłębić wiedzę o wyznaniach obecnych na Ziemiach Polskich, nie tylko osobom, które zajmują się tematyką religioznawstwa, ale również czytelnikowi, który dopiero zaczyna poznawać to zagadnienie. Publikacja została wzbogacona ilustracjami oraz licznymi ciekawostkami.




czwartek, 4 marca 2010

Work and Travel, Au Pair, studia i praca w USA

W naszych czasach, kiedy znakomita większość spośród nas ma paszport w szufladzie swojego biurka lub innym odpowiednim miejscu, a ci , którzy go nie mają nie ma to tylko z powodu braku chęci, nie zaś możliwości, jak to było za czasów sowieckiej okupacji, uwielbiamy podróżować. Jednym z najpopularniejszych kierunków podróży naszych rodaków są nieodmiennie Stany Zjednoczone Ameryki Północnej pomimo wciąż panującego w nich obowiązku wizowego dla obywateli RP i umiarkowanej delikatnie mówiąc atrakcyjności turystycznej tego kraju.że to ja jestem dziwakiem, skoro mnie ciągnie na przykład do Macedonii, czy Abisynii, gdzie mało kogo ciągnie. Może zresztą tylko ja uważam ten kraj za nieatrakcyjny turystycznie. Mnie do USA nie ciagnie, ale potrafię zrozumieć, że innych ciągnie. Może to zresztą ja jestem dziwakiem, a nie oni, skoro mnie ciągnie na przykład do Macedonii, czy Abisynii, gdzie mało kogo ciągnie. A owych wszystkich ludzi może do USA ciągnie mit Ziemi obiecanej, który już w czasach starozytnych przyciagnął do kraju tego, podle legend, dziesięć zaginionych plemion izraelskich. Może zaś jest to mit Wolności, której statua w jednym z miast tamtejszych stoi, może jakiś inny mit, a może wcale nie mit, tylko dura realitas, a tylko zakręceni antropolodzy, tacy jak ja dopatruja się mitów rtam, gdzie ich nie ma.








Główne przyczyny ogromnej popularności tego kierunku są jednak IMHO natury wybitnie ekonomicznej. Dlatego też popularne sa takie formuły wyjazdów jak Work and Travel, praca wakacyjna w USA, szkoła w USA, studia w USA, Au Pair i zagraniczne kursy językowe.








Work and Travel, praca wakacyjna w USA, szkoła w USA, studia w USA, Au Pair i zagraniczne kursy językowe są zapewne bardziej wyrafinowanymi formami podróżowania aniżeli zwykła czasowa emigracja zarobkowa, toteż łatwiej na nie uzyskać wizę amerykańska, trudno jednak je uznać za czysto turystyczne. Są one popularnymi w dzisiejszych, czasach hybrydami. Nasze czasy można by bowiem bez zbytniej przesady przezwać Erą Hybrydejską.



Reklama Na Blogach