Reklama na blogach - Blogvertising.pl
Okiem Svetomira: września 2010

wtorek, 28 września 2010

Jesienny tekst organizacyjny

Mamy wrzesień, a więc nadszedł czas na kolejny tekst organizacyjny, jaki umieszczam na swych blogach dwa razy do roku. Tym razem będzie on nieco odmienny, gdyż, zanim przejdę do omówienia aktualnego stanu moich blogów i moich planów blogerskich na kolejny rok, zdań parę poświęcę moim książkom. Na wiosnę ukazała się moja pierwsza książka, zatytułowana "Religie w Polsce". Jej odautoskie omówienie można znaleźć tutaj, a dwie niezależne recenzje tutaj i tutaj. Na tej jednej książce bynajmniej nie zamierzam poprzestać. Na chwilę obecną mam gotowe dwie książki: zbiorek bajeczek dla dzieci i zbiór nowelek fantasy dla dorosłych. Dla obydwu szukam wydawcy. Jeśli ten tekst czyta jakiś wydawca szukający autorów, proszę o kontakt na adres: svetomir@gazeta.pl.



Przejdźmy więc do blogów. Przypomnijmy, że mam ich kilkanaście i można je podzielić na trzy grupy: pierwotne, okresowe i wtórne. O blogach okresowych pisałem szerzej w tym wpisie, o wtórnych zaś w poprzednim i jeszcze wcześniejszym tekście organizacyjnym, nie ma więc sensu, abym się powtarzał. Napiszę jedynie o najistotniejszej zmianie w tym zakresie, mianowicie o mojej rezygnacji z prowadzenia bloga na portalu ProPolonia, kiedy do grona tamtejszych publicystów dołączył pan Andrzej Lepper. Krok mój okazał się słuszny, bo dwa miesiące później środowisko skupione wokół tego portalu udzieliło nieoficjalnego ale jednoznacznego poparcia dla kandydatury Leppera w wyborach prezydenckich, mnie zaś, na szczęście ominął udział w tym żenującym spektaklu.



Wróćmy do blogów oryginalnych, spośród których najważniejszym jest nadal "Kultura Okiem Svetomira". Planuję dokonanie w nim pewnych zmian, które w pełni objawią się w przyszłym roku. Po pierwsze, cykl festiwalowy stanie się kategorią, rozszerzy się do co najmniej dwudziestu pięciu wpisów rocznie (plus miniwpisy w postaci zdjęć plakatów) i obejmie, oprócz festiwali muzycznych, także filmowe, teatralne i inne. Poza tem wprowadzę na blogu pewną regularność odnośnie recenzyj. Będę co roku recenzował nie mniej niż dziesięć książek, dziesięć płyt i pięć filmów. Jeśli chodzi o cykle, to najpierw będę kontynuował te, które zacząłem w ubiegłym roku: "Humanistykę z marketowego koszyka", która powoli zmierza ku końcowi i "Media religijne", które z powodów technicznych ugrzęzły w krzakach. Gdy skończę "Humanistykę", rozpocznę cykl zatytułowany "Dzieła mistrzów", w którym omówię dwadzieścia książek, które kształtują mnie jako antropologa. Będą to w większości książki dosyć stare, ja osobiście hołduję bowiem przekonaniu, że w dziedzinie nauk humanistycznych wiedza nie ulega przeterminowaniu. Inną nowością, która pojawi się jeszcze w tym roku będzie listopadowy cykl, docelowo składający się z dziesięciu tekstów, poświęcony wielkim twórcom kultury, którzy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy odeszli do wieczności. Zasadniczo nie będę w tym cyklu, nawet w bieżącym roku, omawiał zmarłych, czy zginionych polityków, chyba, że wnieśli oni znaczący wkład do kulturowego dorobku ludzko Całkiem prawdopodobne jes też powstanie krótkiego cyklu karnawałowego opartego o turbofolkowe teledyski i przekłady, którego zalążkową formę zaprezentowałem już w minionym sezonie.



Blog "Twórczość Svetomira" (dawniej "Limeryki ze Śmietnika") nadal jest pogrążony w głębokim kryzysie, który sygnalizowałem w poprzednim tekście organizacyjnym. Nowe wpisy pojawiają się na nim jedynie epizodycznie, a ja dotąd nie odzyskałem zapału do ich zamieszczania. Mam co prawda pewne pomysły, ale realistycznie rzecz biorąc, nie sądzę, abym miał je zrealizować wcześniej niż na wiosnę. Za to w ostatnich miesiącach bardzo odżył mój fotoblog "Rybnik w obiektywie komórki", a to za sprawą zastosowania nowych rozwiązań technologicznych, obecnie bowiem nowe wpisy umieszczam na nim bezpośrednio z komórki. Skraca to cały proces tworzenia wpisu od zrobienia zdjęcia aż do publikacji wpisu na blogu do mniej niż jednej minuty. Coraz więcej zdjęć jest z poza Rybnika, toteż rozważam zmianę nazwy na "W Obiektywie Komórki Svetomira". "Polityka Okiem Svetomira" nie przeżywa ostatnio ani kryzysu, ani rozkwitu, ot żyje w swym normalnym, nieregularnym tempie. Pod koniec maja założyłem kolejny, piąty już blog oryginalny, zatytułowany "Moje Ulubione Produkty". Na razie jest on u mnie na okresie próbnym. Jeżeli przez pół roku nie zrobi on oczekiwanego wyniku, zaprzestanę jego regularnego tworzenia. Pierwszy miesiąc był bardzo obiecujący, ale kolejne, niestety, bardzo poniżej oczekiwań. Na wszystkich moich blogach oryginalnych pojawiają się, lub pojawiać się będą, teksty komercyjne, choć w ostatnich miesiącach pojawiajb się one w zasadzie jedynie na "Kulturze Okiem Svetomira". Pozostałe moje blogi mają na razie zbyt słabe wyniki. Mają jednak potencjał, więc wszystko może się zmienić.