Reklama na blogach - Blogvertising.pl
Okiem Svetomira: marca 2009

sobota, 28 marca 2009

Vexilla Regis

Vexilla Regis to jeden z najważniejszych hymnów łacińskiej. Autorem jego słów jest wczesnośredniowieczny biskup katolicki i poeta łaciński Wenancjusz Fortunat (530-609). Wenancjusz był biskupem Poitiers, hymn Vexilia Regis napisał z okazji przysłania do tego miasta przez cesarza bizantyjskiego Justyna II relikwij Krzyża Świętego. Hymn ten, spiewa się w tradycyjnej liturgii w Nieszporach Okresu Pasyjnego (Tempus Passionis). Jest on także używany w liturgii Wielkiego Piątku I święta Podwyższenia Krzyża Świętego. Oto łaciński tekst hymnu:
VEXILLA Regis prodeunt;
fulget Crucis mysterium,
quo carne carnis conditor
suspensus est patibulo.1
Confixa clavis viscera
tendens manus, vestigia,
redemptionis gratia
hic immolata est hostia. -
Quo vulneratus insuper
mucrone diro lanceae,
ut nos lavaret crimine,2
manavit unda et sanguine.
Impleta sunt quae concinit
David fideli carmine,
dicendo nationibus:
regnavit a ligno Deus.
Arbor decora et fulgida,
ornata Regis purpura,
electa digno stipite
tam sancta membra tangere.
.
Beata, cuius brachiis
pretium pependit saeculi:
statera facta corporis,
praedam tulitque tartari. 3
Fundis aroma cortice,
vincis sapore nectare,
iucunda fructu fertili
plaudis triumpho nobili. -
Salve, ara, salve, victima,
de passionis gloria,
qua vita mortem pertulit
et morte vitam reddidit. -
O Crux ave, spes unica,
hoc Passionis tempore! *
piis adauge gratiam,
reisque dele crimina.
Te, fons salutis Trinitas,
collaudet omnis spiritus:
quos per Crucis mysterium
salvas, fove per saecula. Amen. 4
W Brewiarzu Rzymskim papież Urban VIII wprowadził w miejscach oznaczonych cyframi następujace zmiany:
1 qua vita mortem pertulit, / et morte vitam protulit
2 Quae vulnerata lanceae/ mucrone diro criminum,/ ut nos lavaret crimine,
3 tulitque praedam tartari.
4 quibus Crucis victoriam/ largiris, adde praemium.
W miejscu oznaczonym gwiazdka, w Święto Podwyższenia Krzyża śpiewa się:
in hac triumphi gloria!
Jeśli chodzi o przekład polski, to tym razem nie zamieszczam przekładu dosłownego, ale kilka przekładów swobodnych, powszechnie używanych w liturgii, po części do dziś, wszystkie za Forum Śpiewu Koscielnego. Na początek przekład hymnu Vexilla Regis prodeunt zawarty w druku Baltazara Opecia Żywot Pana Jezu Krysta (Kraków, 1522 r.):

Idą krolewskie proporce,Jasne krzyża tajemnice, Na nim, ktory ciało stworzył, Podług ciała sie zawiesił. Na ktorym okrutnie zranion, Bok srogą włocznią przebodzion, Krew i woda wypłynęła, By nas od grzechow omyła. Spełniło sie, co powiedałDawid, gdy na ludzi wołał: "Od drzewa ma Bog krolować, Wszytek go świat ma oględać". Drzewo krasne i wybrane, Krolewską krwią zrumienione, Nade wszytki godne tegoNieść członki Boga prawego!Błogieś, iż na twych ramieniech Zapłacon wszego świata grzech, Na tobie myto zważono,Więźnie z piekła wykupiono. Przetoć sie, krzyżu, kłaniamy, Mękę Pańską spominamy, Pomnoż cnotę sprawiedliwymA daj odpuszczenie winnym. Ciebie, Trojca, Boże wielki, Niechaj chwali język wszelki, A ktoreś przez krzyż odkupił, By zawsze rządził i zbawił. Amen.

Następnie przekład najpopularniejszy:
1. Króla wznoszą się znamiona * Tajemnica Krzyża błyska, * Na nim życie śmiercią kona * Lecz z tej śmierci życie błyska.
2. Poranione ostrzem srogim * Włóczni co Mu bok przeszywa, * Aby nas pojednać z Bo-giem * Krwią i wodą hojnie spływa.
3. Już się spełnia wieczne słowo * Pieśni, co ją Dawid śpiewa * Głośną na świat cały mową, * Oto Bóg królował z drzewa.
4. Drzewo piękne i świetlane * Zdobne w cną purpurę Króla * Z dostojnego pnia wybrane * Święte członki niech otula.
5. O szczęśliwe, bo ramiony * Dzierżąc, waży Boskie ciało, * Okup świata zawieszony * I łup piekłu odebrało.
6. Krzyżu bądźże pozdrowiony * O nadziejo Ty jedyna, * Dobrym łaski pomnóż plony, * Z grzesznych niech się zmyje wina.
7. Ciebie, Trójco, coś żywota * Źródłem, świat niech sławi cały, * Przez Krzyż święty otwórz wrota * Do zwycięstwa i do chwały. Amen.

I jeszcze jeden:
Chorągiew Króla wiecznego
Nadchodzi święty krzyż Jego;
Lśni się, na którym skazany
Bóg w ciele zamordowany.
Na którym od włóczni srogiej
Ranę odniósł, skąd krwi drogiej
Z wodą żywą szły strumienie
Na dusz naszych odkupienie.
Wzięło skutek Dawidowe
Dawne proroctwo takowe:
Iż Bóg od drzewa królował
Narodom i w nich panował.
Drzewo krwią drogą polane,
W szarłat królewski przybrane,
Z tak godnego pnia wycięte,
By nosiło członki święte.
Szczęśliwe twoje ramiona,
Na których jest odważona
Summa za świat odkupiony
I wydarte piekłu plony.
O Krzyżu! Bądź pozdrowiony,
Nadziejo naszej korony!
Przyczyń dobrym pobożności,
W ten czas święty zgładź złych złości.
Ciebie Trójco, Boże wielki!
Niechaj wychwala duch wszelki;
Rządź nas na wieki łaskawie,
Zbawionych w krzyżowej sprawie.

Na koniec jak zwykle kilka nagran z youtobe.com:
Vexilla Regis tradycyjne sardyńskie w wykonaniu zespołu Maria Carta
Vexilla Regis Wilhelma Dufaya w wykonaniu chóru koscioła francuskiego w San Francisco
Vexilla Regis Antoniego Brucknera

piątek, 27 marca 2009

Dawne dzieje postu

Praktyki postne znane są chyba wszystkim rozwiniętym religiom. Poszczą muzułmanie, żydzi, hindusi i buddyści. Również w chrześcijaństwie post ma znaczenie fundamentalne. Jezus Chrystus w Kazaniu na Górze wymienił go jako jedną z podstawowych praktyk religijnych, obok modlitwy i jałmużny. O poście pisał w swoich listach Święty Paweł apostoł.




Pierwsi chrześcijanie pościli sporo. Każdego tygodnia były dwa dni obowiązkowego postu, tak zwane dni stacyjne: środy i piatki. Dodatkowo w prowincjach zachodnich poszczono także w soboty. Post ten polegał na wstrzymywaniu się od pokarmów od rana do godziny dziewiątej, czyli mniej więcej naszej trzeciej po południu. Oczywiście jednostki gorliwsze pościły również w inne dni, jednak w całym Kościele pierwszych wieków obowiązywał zakaz poszczenia w niedziele. Nie można było łączyć postu ze świętowaniem. Z tego samego powodu, w okresie późniejszym nie obchodzono żadnych świąt w Wielkim Poście.




Znany nam dziś czterdziestodniowy Wielki Post pojawiał się stopniowo. Najpierw był to post całodniowy w Wielki Piątek, w niektórych krainach zachodnich także w Wielka Sobotę, gdzieniegdzie jeszcze 40 godzin (np. w Galii na przełomie II i III wieku). Chrześcijaństwo greckie od samego początku nie pościło w Wielką Sobotę, gdyż nie uznawano tam za właściwe praktykowanie postu w rocznicę dnia, w którym zbawienie było już, poprzez ofiarę krzyżową, dokonane. Wydłużanie postu przed Wielkanocą zaczęło się od Aleksandrii, gdzie w III wieku trwał on sześć dni. Tam tez przyjął nową formę, mianowicie postu jakościowego. Od poniedziałku do czwartku jedzono chleb, sól i wodę, piątek zaś i sobotę nie jedzono nic, przyjmując jedynie wodę. Ze swoistej kombinacji postu sześciodniowego i czterdziestogodzinnego powstał post 40 dniowy, czy też sześciotygodniowy, zwany także z łacińska Quadragesimą . Ukształtował się on jeszcze przed soborem nicejskim z 325 roku.




Jednocześnie z kształtowaniem się dłuższych postów przed Wielkanocą i innymi świętami powoli zanikały posty cotygodniowe w dni stacyjne. Synod w Elwira w roku 300 ograniczył je do jednego razu w miesiącu, zaś do VI wieku w niektórych miejscach zanikły zupełnie. Juz zresztą Kalikst I, żyjący na początku III wieku ustanowił w ich miejsce dni kwartalne, później zwane suchymi, które obejmowały najpierw trzy, a potem cztery środy, piątki i soboty w roku. Trwało jednak kilka wieków zanim przyjęły się na całym zachodzie. W Suche Dni obowiązywał post ścisły. Piątek a początkowo także środa i sobota każdego tygodnia pozostają dniami postu jakościowego, czyli wstrzemięźliwości od mięsa, ryb i nabiału.




Na przełomie starożytności i średniowiecza adwent upodobnił się do Wielkiego Postu. Stał się również okresem postnym i również trwał 40 dni. Zaczynał się więc w pierwszej połowie listopada. Zwany był tez drugą Quadragesimą. W szóstym wieku na Wschodzie zakazano poszczenia w sobotę. Dlatego też Wielki Post w większości Kościołów Wschodnich trwa odtąd o tydzień dłużej niż na Zachodzie bo czterdzieści dni liczy się tam bez niedziel i sobót, a nie tylko niedziel. Znana nam forma Wielkiego Postu w chrześcijaństwie zachodnim ukształtowała się na przełomie VII i VIII wieku. Do tego czasu początkiem postu była jego pierwsza niedziela, toteż dni postnych było w nim faktycznie tylko 36. Z czasem dodano brakujące 4 dni i od 715 roku Wielki Post na Zachodzie zaczyna się od Środy Popielcowej. Pojawia się zwyczaj posypywania w tym dniu głów popiołem, który w wieku XI rozpowszechnia się na cały świat łaciński W późnej starożytności i znacznej części średniowiecza praktyki Wielkiego Postu obejmowały nie tylko spożywanie ograniczonych posiłków. W tym czasie wstrzymywano się od pożycia małżeńskiego, polowań, zabaw i sądów. Na początku drugiego tysiąclecia ukształtowało się też pojęcie czasów zakazanych, w których nie można było organizować zabaw hucznych, pod którym to terminem rozumie się najczęściej taneczne. Były to dni od siedemdziesiątnicy (czyli pierwszej niedzieli tak zwanego przedpościa) do niedzieli białej, czyli tydzień po Wielkanocy i od pierwszej niedzieli adwentu do Trzech Króli. Taniec był więc zakazany nie tylko w okresie postu, ale także podczas największych świąt.




Średniowiecze było okresem stopniowego łagodzenia praktyk postnych. Wtedy to na Zachodzie zanika czterdziestodniowy post przed Bożym Narodzeniem, ulegając skróceniu do znanego nam Adwentu z czterema niedzielami. Koscioły Wschodnie zachowują formę dawniejszą tego postu. W wielu miejscach, a do końca średniowiecza prawie w całym chrześcijaństwie zachodnim zanika jakikolwiek post w środy i soboty. Coraz częściej w dni postne poza Wielkim Postem dopuszcza się spożywanie ryb i nabiału, aczkolwiek te zmiany nie wszędzie przebiegały w tym samym tempie. Stąd powstawały różnice w obchodzeniu postów między różnymi krajami i regionami. Dosyć powszechne natomiast było przesuwanie pory postnego posiłku w dni postów najściślejszych z godzin późno popołudniowych na południe. W dalszej konsekwencji dopuszczano w te dni również mniejszy posiłek wieczorem. Znamienny jest też fakt, że do ryb zaliczano, oczywiście w kwestii praktyk postnych, wszystkie zwierzęta wodne. Dopiero kilka wieków później kwestię te sprecyzowano w przepisach postnych. Odtąd dopuszczalne było spożywanie w dni postne stworzeń zimnokrwistych.




Stan praktyk postnych ukształtowany w okresie późnego średniowiecza, uległ w Kościele Rzymskokatolickim swoistemu zamrożeniu w okresie kontrreformacji. Uległy one jedynie ujednoliceniu w całym Kosciele. Było to reakcja na znaczne złagodzenie postów przez protestantów, czy nawet całkowitą ich likwidację w niektórych wyznaniach poreformacyjnych. Sobór Trydencki ogólnikowo wezwał do przestrzegania dotychczasowych zasad postu. Pewne złagodzenia przepisów postnych wprowadzili Aleksander VII (1655-77) i Benedykt XIV (1740-58). Natomiast w czasach najnowszych całkowitej przebudowy systemu postów, głownie jego wielkiego złagodzenia dokonał Paweł VI (1960-78). Chrześcijaństwo wschodnie wypracowało własny system postów, znacznie odmienny od zachodniego. Główną jego cechą charakterystyczną jest istnienie czterech okresów postnych. Oprzócz dwóch Quadragesim, we wczesnym średniowieczu wprowadzono w Bizancjum dwa krótsze posty: przed świętem apostołów Piotra i Pawła i przed Zaśnięciem (Wniebowzięciem) NMP




W Polsce łagodzenie postu przebiegało wyjątkowo powoli, zapewne z powodu jej położenia na rubieżach chrześcijaństwa zachodniego. Terytoria pograniczne w wielu kwestiach są zazwyczaj bardziej tradycyjne od centralnych. Jest to związane z potrzeba podkreślenia swojej tożsamości. Widać to szczególnie na pograniczach etnicznych, gdzie kultury ludowe są z reguły szczególnie żywotne. Podobnie było i w tym przypadku. Jeszcze w XVI wieku w naszym kraju w wielkim poście nie było wolno spożywać ani jaj ani potraw mlecznych. Surowość polskich zwyczajów postnych nieraz stawała się zarzewiem mniejszych lub większych konfliktów. Tak na przykład już w średniowieczu dochodziło na tym tle do zatargów między osiedlającymi sie u nas kolonistami niemieckimi a miejscową hierarchią katolicką. W wiekach późniejszych zatargi takie miały miejsce pomiędzy miejscową ludnością a odwiedzającymi nasz kraj cudzoziemcami. Jak pisał około 1570 Ulryk Werdum:

W Łowiczu wyklinali nas straszliwie ludzie domowi, kiedy widzieli, żeśmy w piątek jedli ser, tak że pan mój, abbé de Paulmiers, nie wiedział jak burzę tę zażegnać. Kazał im przez tłumacza zeznać uroczyście, ze jako duchowny nie chciałby za nic za nic świecie łamać postów, tylko że w Niemczech potrawy takie nie są wzbronione. To ich nieco uspokoiło...




Szczególnie gorliwi w przestrzeganiu postów i wdawaniu się z tego powodu w bójki i konflikty byli mieszkańcy Mazowsza, czyli Mazurzy. Mówiło się, że Mazur woli człowieka zabić, niż post złamać. Powiedzenie to było tak rozpowszechnione, że trafiło później do fraszki Wacława Potockiego:

....szlachcic jeden stary

Zostawszy katolikiem z luterańskiej wiary

Żeni się na Mazowszu, kędy jako słychać

Wolą człowieka zabić, wolą z głodu zdychać

Niż post zgwałcić




W innych regionach kraju również przestrzeganie postów stało bardzo wysoko w hierarchii nakazów moralnych. Świadczy o tym późna, bo XIX wieczna ludowa powiastka o Rusinach, którzy w dzień postny zabijają spotkanego wędrowca i dzielą się jego dobytkiem, nie zabierając jednak kiełbasy. O tym, jak wysoko oceniano wartość przestrzegania postów świadczy historia zamieszczona w łacińskim roczniku Stanisława Naropińskiego. Mowa tam o niejakim Kmicie, który na sejmie piotrkowskim w 1535 roku opowiadał następującą historię ze swojego życia. Osaczony przez Tatarów, utracił konia, a na drugiego nie potrafił wejść z powodu ciężkiej zbroi w jaką był odziany. Złożył wtedy ślubowanie, że będzie pościł we wszystkie środy na pamiątkę sprzedania Chrystusa przez Judasza, jeśli tylko ocaleje. Po tym ślubowaniu z lekkością na konia wskoczył. Ślub zaś dlatego złożył taki, a nie inny, gdyż przypomniał sobie opowieść o pewnym zbójrycerzu, który całe życie ciężko grzeszył, a jedynym jego dobrym uczynkiem było dobrowolne poszczenie w każdą środę. W opowieści tej ta praktyka dała temu rycerzowi uwolnienie od potępienia w piekle. Motywy tej historii wykorzystał w swojej twórczości Mikołaj Rej.




W wiekach późniejszych zapał poszczenia w narodzie osłabł. Tendencje te wyrażają popularne powiedzenia:

Kogo kapłon nie potępi, tego szczupak nie zbawi

oraz

Postem Pana Boga nie przekupisz

Te powiedzenia również stały sią inspiracja fraszki, tym razem autorstwa biskupa Ignacego Krasickiego:

Nie zmyśli tego żadna zabobonność wściekła

Bym ja w piątek na wole zajechał do piekła

A Waść miał na szczupaku zajechać do nieba

W ciągu dwóch zaledwie stuleci powszechne podejście do postów uległo w Polsce diametralnej zmianie. Ślady po dawnej surowości zostały jeszcze gdzieniegdzie w co bardziej zachowawczych wioskach i w postaci praktyk indywidualnych osób szczególnie pobożnych. Jednak cechą narodową, czy choćby regionalną przywiązanie do postu być przestało.




Historia postu jest wręcz podręcznikowym przykładem transformacji kulturowej i to wielopłaszczyznowej. Post, obecny w Kościele w każdym czasie i miejscu, przeżywał niebywałe przeobrażenia. Najważniejszym jest zastąpienie surowych postów cotygodniowych postami okresowymi, które dokonało się miedzy II a IV wiekiem. Nie mniej ważne było postępujące od średniowiecza łagodzenie obowiązkowych postów, które dziś są obecne juz tylko w minimalnym, w porównaniu z dawnymi wiekami zakresie. To ostatnie idzie w parze z coraz mniejszym znaczeniem przywiązywanym do postów przez wiernych.

sobota, 21 marca 2009

Czy Jan Brzechwa może być patronem szkoły?

Co jakiś czas w którymś z polskich miast wybucha mniej lub bardziej intensywny konflikt na tle nadania jakiejś szkole imienia takiego, czy innego patrona. Stosunkowo często bohaterem tego rodzaju konfliktów jest Jan Wiktor Lesman, szerzej znany jako Jan Brzechwa. Jest on powszechnie znany przede wszystkim jako autor całkiem niezłej poezji i prozy przeznaczonej dla dzieci, toteż wydaje się być idealnym patronem dla przedszkola, lub szkoły podstawowej. Jest jednak jeden problem. Brzechwa pisał nie tylko poezję i prozę dziecięcą, ale także poezję "dorosłą". W ramach tej ostatniej popełnił znaczną ilość wierszy wychwalających ustrój socjalistyczny i towarzysza Stalina. I właśnie ta część jego twórczości jest powodem licznych protestów przeciwko nadawaniu szkołom i przedszkolom jego imienia. Dla części protestujących zapewne pewne znaczenie ma też żydowskie pochodzenie Brzechwy/Lesmana, ale nie ma najmniejszych powodów by uznać je za czynnik decydujący o zaistnieniu tychże protestów, zwłaszcza jeśli się zważy, że podobnych kontrowersyj nie wywołują osoby innych polskich twórców żydowskiego pochodzenia, jak na przykład Juliana Tuwima, czy też kuzyna Brzechwy Bolesława Leśmiana.
Najświeższy konflikt o Jana Brzechwę wybuchł w Gdańsku. Jedna ze szkół podstawowych w tym mieście postanowiła właśnie tego poetę obrać za patrona. Dyrekcja szkoły była przekonana, że zatwierdzenie wyboru przez władze samorządowe jest tylko formalnością, zdąrzyła więc już nawet zakupić nowy sztandar. Wniosek miał być najpierw rozpatrzony przez Komisję Edukacji Rady Miasta, a następnie przez całą radę. Na posiedzeniu komisji jeden z jej członków, radny Zdzisław Kościelak z PiSu, zapoznał pokrótce koleżanki i kolegów z socjalistycznym wycinkiem twórczości kandydata na patrona. Na skutek jego wystąpienia, komisja zarekomendowała Radzie odrzucenie wniosku szkoły. Ostateczne głosowanie w Radzie Miasta na którym wniosek szkoły również przepadł, odbyło się kilka dni później.
Warto się zastanowić nad kwestią, czy tacy twórcy jak Jan Lesman mogą w ogóle być patronami szkół i przedszkoli, czy też może pisanie utworów gloryfikujących ustrój totalitarny pozbawia ich możliwości pełnienia tej roli? Każdy, kto uważnie przeczytał "Zniewolony umysł" Czesława Miłosza (a jest to, mimo wszystko, nadal najlepsza książka na ten temat), ten wie, że za rządów Bolesława Bieruta, pętla zarzucona na szyje literatów stopniowo się zaciskała. O ile w pierwszych latach powojennych wystarczyło powstrzymywać się od otwartej krytyki systemu, o tyle pod koniec lat czterdziestych i w pierwszej połowie pięćdziesiątych, aby utrzymać się na literackim rynku, trzeba było mieć w dorobku pewną ilość utworów wychwalających ustrój socjalistyczny. Nie widzę więc niczego dziwnego w tym, że Brzechwa takie wiersze pisał. Powiem więcej, nie widzę w tym nic szczególnie zdrożnego.
Gdybym ja sam żył w okresie stalinizmu i gdybym utrzymywał siebie i swoją rodzinę z pióra, i gdyby powiedziano mi, że albo napiszę tomik takich wierszy, albo żadna inna moja książka nie zostanie wydana, a ja sam utracę stanowisko w redakcji lub wydawnictwie, a co za tem idzie możność zarabiania na chleb dla żony i dziatek, to bym te wiersze sklecił. Napisałbym je zapewne niedbale, jak się to mówi "na kolanie", ale bym je napisał. To były czasy straszne, nie tylko zresztą dla pisarzy. Ja wiem, że odmowa napisania wierszy o Stalinie nie skazywała na szafot czy choćby więzienie, ale skazywała na nędzę nie tylko pisarza, lecz także jego rodzinę. I powtórzę: mając wybór między nędzą rodziny, a pisarskim sprostytuowaniem się, wybrałbym owo sprostytuowanie. Zresztą znaczna część dzisiejszych twórców (z niżej podpisanym włącznie) w podobny sposób (choć w mniejszym stopniu), prostytuuje się, na przykład pisząc teksty reklamowe.
W tym momencie dochodzimy do kwestii kluczowej - czy pisarz obarczony skazą na życiorysie (a tego rodzaju wiersze mimo wszystko taką skazę stanowią) może być patronem szkoły. Moim zdaniem może. Dlaczego? Bo po pierwsze jest to skaza niewielka, po drugie zaś jedynie Jezus Chrystus i Jego Matka byli bez skazy. A skaza na życiorysie Jana Lesmana jest niewielka bo, podobnie jak inni poeci piszący w tym samym okresie tego samego rodzaju utwory nie działał, jak zresztą wykazałem powyżej, w warunkach całkowitej dobrowolności. Nie stosowano wobec niego przymusu fizycznego, ale moralny jak najbardziej. Z tej sytuacji wyjścia idealnego nie było, były natomiast lepsze i gorsze. Być może najlepsze wybrał wspomniany Miłosz, który w podobnej sytuacji napisał wiersz pozornie gloryfikujący ustrój komunistyczny, w rzeczywistości zaś wieszczący jego upadek. Pierwsza zwrotka wiersza brzmi:
Runą w łunach, spłoną w pożarach
Krzyże Kościołów , krzyże ofiarne
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku
Z Lechickiej ziemi Orzeł Polaków
Natomiast pierwsza zwrotka wiersza właściwie odcytatanego, to jest naprzemiennie po wersie ze zwrotek pierwszej i trzeciej, a następnie drugiej i czwartej brzmi:
Runą w łunach, spłoną w pożarach
Na ziemskim globie flagi czerwone
Krzyże Kościołów , krzyże ofiarne
Będą na chwałę grały jak dzwony
Nie każdy jednak miał tyle talentu i sprytu (do tego potrzebna była szczypta odwagi), żeby coś takiego napisać. Lesman najwyraźniej nie miał. Chociaż i tak widać, że w poezję socjalistyczną nie zaangażował się aż tak mocno, jak mu to zarzucają oponenci. Po pierwsze te wiersze są bardzo słabe, dużo słabsze niż jego poezja dla dzieci, w której na przykład posługiwał się mistrzowską grą słów. W wierszach socrealistycznych żadnej gry słów nie ma. Widać, że były pisane niedbale. Po drugie , widać też w nich pewną dozę ironii, jak na przykład w tym fragmencie:
Trzeba nam pióra przekuć
na młoty i kilofy,
W ogniu hutniczych pieców trzeba
hartować strofy,
Wiadomo, że Lesman pióra na młot przekuć nie zamierzał. O pewnym dystansie poety do głoszonych idej świadczy też użycie w tym fragmencie parafrazy tekstu biblijnego. Biblia i socrealizm - to przecież nie może być na poważnie. Ważne jest też to, że w twórczości Brzechwy (podobnie zresztą jak i Miłosza) elementy socrealistyczne miały marginalne znaczenie. Ocenę pracy pisarza powinno się zaś opierać przedewszystkiem na głównym nurcie jego twórczości.
Skoro więc skazy na życiorysach Brzechwy i Miłosza są mało znaczące, a oni sami są godni tego, aby ich stawiać za wzór do naśladowania, to gdzie jest granica? Jacy twórcy nie mogą być patronami szkół? Moim zdaniem kryteria są dwa. Pierwszym jest stopień zdominowania twórczości danego autora przez elementy niegodziwe. Zgodnie z tym kryterium negatywnej ocenie podlegają ci autorzy, których główny nurt twórczości jest zdominowany przez niegodziwość. Przykładami mogą tu być pisarze sowieccy, jak Włodzimierz Majakowski i Michał Szołochow, a z Polaków Władysław Broniewski i Tadeusz Boy-Zeleński. Twórczość całej czwórki była zdominowana przez treści niegodziwe, a dwaj Polacy pisali niegodziwe utwory również w warunkach wolności, mianowicie w okresie II Rzeczypospolitej. Tej dwójce żadną miarą nie odmawiam genialności. Co więcej, w przypadku Tadeusza Boya-Żeleńskiego, wyrażam szczere ubolewanie nad tym, że o jego genialności mało kto pamięta. Kojarzony jest przedewszystkiem jako autor zjadliwej publicystyki antyklerykalnej i antypatriotycznej, a także redaktor gadzinowej prasy w sowieckiej strefie okupacyjnej, nie zaś jako twórca kongenialnych przekładów arcydzieł literatury średniowiecznej i renesansowej z łaciny i francuskiego. Obydwaj byli niewątpliwymi geniuszami, ale swój geniusz obrócili dobrowolnie na służbę sił ciemności. Dlatego nie mogą oni być patronami szkół, chyba że w przypadkach absolutnie wyjatkowych, to jest takich, gdy się dla jakiejś placówki osobiście w jakiś sposób przysłużyli. Jest to więc zupełnie inna sprawa niż z Brzechwą, czy Miłoszem, których zasługi wielokrotnie przewyższają przewiny.

niedziela, 8 marca 2009

Modlitwa litanijna

Modlitwa litanijna znana jest we wszystkich wielkich religiach monoteistycznych, a także w wielu innych wspólnotach religijnych. Szczególną rolę odgrywa w łacińskim katolicyzmie, gdzie jest kluczowym elementem majowych i czerwcowych nabożeństw paraliturgicznych.
Struktura litanii nieco przypomina tę znaną z różańców i koronek – polega bowiem na rytmicznym powtarzaniu formuł modlitewnych. Podstawowa różnica w porównaniu z wymienionymi formami jest taka, że w litanii formuła ta, jest częściowo stała, a częściowo zmienna, nie zaś całkiem stała jak w wymienionych. Chciałbym w tym tekście poświęcić nieco miejsca litaniom z punktu widzenia etnologa religii - badacza religijności. Nie będę się więc wdawał zbytnio w rozważania nad skutecznością, czy głębią takich, czy innych form modlitwy. Skupię się na wykazaniu czasoprzestrzennej powszechności litanii w chrześcijaństwie.
Litanie w Biblii
Pierwsze litanie spotykamy w Starym Testamencie, w Księdze Psalmów i w Księdze Daniela.
Chyba najstarszą znaną długą litanią jest psalm 136(135), który przytoczę tu w tłumaczeniu ks. Jakuba Wujka SJ.
Alleluja!
Wysławiajcie Pana, bo dobry, bo na wieki miłosierdzie jego!
Wysławiajcie Boga nad bogi, bo na wieki miłosierdzie jego!
Wysławiajcie Pana nad pany, bo na wieki miłosierdzie jego!
Który sam tylko czyni cuda wielkie, bo na wieki miłosierdzie jego. -
Który uczynił niebiosa w mądrości, bo na wieki miłosierdzie jego.
Który utwierdził ziemię nad wodami, bo na wieki miłosierdzie jego.
Który uczynił światła wielkie, bo na wieki miłosierdzie jego.
Słońce, aby władało dniem, bo na wieki miłosierdzie jego.
Księżyc i gwiazdy, aby władały nocą, bo na wieki miłosierdzie jego. -
Który pobił Egipt z ich pierworodnymi, bo na wieki miłosierdzie jego.
Który wywiódł Izraela z pośrodka ich, bo na wieki miłosierdzie jego.
Ręką mocną i ramieniem wysokim, bo na wieki miłosierdzie jego.
Który rozdzielił Morze Czerwone na części, bo na wieki miłosierdzie jego.
I przeprowadził Izraela przez środek jego, bo na wieki miłosierdzie jego.
I strącił Faraona i wojsko jego w Morze Czerwone, bo na wieki miłosierdzie jego. -
Który przeprowadził lud swój przez pustynię, bo na wieki miłosierdzie jego.
Który poraził królów wielkich, bo na wieki miłosierdzie jego.
I pobił królów potężnych, bo na wieki miłosierdzie jego.
Sehona, króla Amorejczyków, bo na wieki miłosierdzie jego.
I Oga, króla Basanu, bo na wieki miłosierdzie jego.
I dał ziemię ich w dziedzictwo, bo na wieki miłosierdzie jego.
W dziedzictwo Izraelowi, słudze swemu, bo na wieki miłosierdzie jego. -
Albowiem w poniżeniu naszym pamiętał o nas, bo na wieki miłosierdzie jego.
I odkupił nas od nieprzyjaciół naszych, bo na wieki miłosierdzie jego.
Który daje pokarm wszelkiemu ciału, bo na wieki miłosierdzie jego.
Wysławiajcie Boga nieba, bo na wieki miłosierdzie jego!
Wysławiajcie Pana nad pany, bo na wieki miłosierdzie jego.
Drugą dłuższą litanią w Starym Testamencie jest „pieśń trzech młodzieńców” zamieszczona w deuterokanonicznym fragmencie Księgi Daniela:
Błogosławiony jesteś, Panie, Boże ojców naszych, i chwalebny, i sławny, i wywyższony na wieki; i błogosławione imię chwały twojej, i chwalebne i wywyższone po wszystkie wieki.Błogosławiony jesteś w kościele świętym chwały twojej i przenajchwalebniejszy i przenajsławniejszy na wieki.Błogosławiony jesteś na stolicy królestwa twego i przenajchwalebniejszy i przenajwyższy na wieki.Błogosławiony jesteś, który wypatrujesz przepaści, a siedzisz na cherubinach; i chwalebny i przenajwyższy na wieki.Błogosławiony jesteś na sklepieniu niebieskim i sławny i chwalebny na wieki.Błogosławcie; wszystkie dzieła Pańskie, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, aniołowie Pańscy, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, niebiosa, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, wody wszystkie, które są na niebie, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, wszystkie moce Pańskie, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, słońce i miesiącu; Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, gwiazdy niebieskie, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, wszelki deszczu i roso; Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, wszystkie wiatry Boże, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, ogniu i gorąco, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, zimno i ciepło, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, roso i szronie, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, mrozie i zimno, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie; lody i śniegi, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, noce i dnie, Panu, chwalcie i Wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, światło i ciemności, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wiekiBłogosławcie, błyskawice i obłoki, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Niech błogosławi ziemia Pana, niech chwali i wywyższa go na wieki!Błogosławcie, góry i pagórki, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, wszystko rodzące na ziemi, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, źródła, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, morza i rzeki, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, wieloryby i wszystko, co się rusza w wodach, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, wszystkie ptaki powietrzne, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, wszystkie zwierzęta i bydło, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, synowie ludzcy, Panu, chwalcie i Wywyższajcie go na wieki!Niech błogosławi Izrael Pana, niech go chwali i wywyższa na wieki!Błogosławcie, kapłani Pańscy, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, słudzy Pańscy, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, duchy i dusze sprawiedliwych, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, święci i pokornego serca, Panu, chwalcie i wywyższajcie go na wieki!Błogosławcie, Ananiaszu, Azariaszu, Misaelu, Panu; chwalcie i Wywyższajcie go na wieki! Bo wydarł nas z otchłani i wybawił z ręki śmierci, i wyjął nas spośród płomienia pałającego, i spośród ognia wyrwał nas.Wysławiajcie Pana, bo dobry, bo za wieki miłosierdzie jego!Błogosławcie, wszyscy chwalcy; Panu, Bogu bogów, chwalcie i wysławiajcie go, bo na wszystkie wieki miłosierdzie jego!"
Istnieje też kilka innych , krótszych utworów tego typu w różnych księgach. Zarówno cytowany psalm, jak i pieśń mieszczą się w konwencji żydowskich berakot, czyli błogosławieństw. Były to modlitwy, charakteryzujące się błogosławieniem Boga za jego dzieła. Pierwsze berakot znajdujemy już w Księdze Rodzaju. Było ono ledwo dwuwierszowe. Z czasem te błogosławieństwa rozwijały się i przybierały formę litanijną, mocno już ugruntowaną w czasach świątynnych, czego dowodzi treść cytowanego psalmu. Nie ma więc wątpliwości, że tradycja modlitw litanijnych jest ugruntowana biblijnie.
Litanie w pierwotnym chrześcijaństwie
Litanie używane przez kościół pierwotny wywodzą się w prostej linii z dwóch niezależnych źródeł. Jednym były wspomniane wyżej starotestamentalne, hebrajskie berakot, drugim zaś teksty Nowego Testamentu. Najstarszą znaną chrześcijańską modlitwą litanijna w typie berakot jest fragment Didache :
Dziękujemy Ci Ojcze Nasz
za święty winny szczep Dawida, Twego sługi, który nam objawiłeś
przez Jezusa Twego sługę (...)
Dziękujemy Ci Ojcze Nasz
za życie i za wiedzę,
które nam objawiłeś
przez Jezusa Twego sługę
Jego forma nawiązuje do berakot, treść jednak do Nowego Testamentu. Inne chrześcijańskie berakot zawiera Liturgia Świętego Jakuba, której korzenie sięgają czasów apostolskich:
Święty jesteś Królu wieków, wszelkiej świętości Panie i Dawco
Święty jest również Jednorodzony Twój Syn, Pan nasz Jezus Chrystus, przez którego wszystko stworzyłeś.
Święty jest i Duch Twój Najświętszy, który przenika wszystko i głębokości Twoje, Boga i Ojca.
Święty jesteś, Wszechwładny, Wszechmocny, Zatrważający...
Drugi typ litanii to ten, do którego należy znakomita większość litanii współczesnych, czyli litanie błagalne. Mają one swoje źródło, podobnie zresztą jak Modlitwa Jezusowa w tekście ewangelicznym:
„Jezusie, synu Dawida, ulituj się nad nami”
Jedną z najstarszych, a niewątpliwie najbardziej rozpowszechnioną tego typu litanią jest litania mszalna:
Kyrie eleison, Kyrie eleison, Kyrie eleison
Christe eleison,Christe eleison,Christe eleison,
Kyrie eleison, Kyrie eleison, Kyrie eleison
Jej układ, oparty na powtórzeniach trójkowych sprawia, ze ma ona podwójny charakter – nie tylko błagania,ale także uwielbienia Trójcy Przenajświętszej, co wiąże ją z poprzednim typem. Pierwotny kościół znał również litanie procesyjne. Tak zwaną litanię większą śpiewano w dzień Świętego Marka, a Litanię Mniejszą w dni krzyżowe. Do tej kategorii należy również Litania do Wszystkich Świętych, znana już w IV wieku w obrządkach jerozolimskim i antiocheńskim. Dziś jest ona rozpowszechniona przede wszystkim w Kościele Rzymskim, w wielu różnych wariantach.
Litanie w Kościele Wschodnim
W kościołach wschodnich wszystkich obrządków modlitwy o charakterze litanijnym są bardzo rozpowszechnione. W tradycji bizantyjskiej wyróżniamy trzy ich podstawowe typy: ektenie, akatysty i molebnie. Ektenia jest modlitwą litanijną wchodzącą w skład liturgii, tak eucharystycznej, jak też liturgii godzin. Są cztery podstawowe ektenie: wielka, mała, usilna i pokutna. Zacytuje tu ektenię wielką:
W pokoju do Pana módlmy się
Kyrie eleison
O pokój z wysokości i zbawienie dusz naszych do Pana módlmy się.
Kyrie eleison
O pokój całego świata, stałość świętych Bożych kościołów i zjednoczenie wszystkich, do Pana módlmy się.
Kyrie eleison
Za tę świątynię i tych, którzy z wiarą, pobożnością i bojaźnią Bożą wchodzą do niej, do Pana módlmy się.
Kyrie eleison
Za arcybiskupa naszego N. , za czcigodnych kapłanów, w Chrystusie diakonów, za cały stan duchowny i lud, do Pana módlmy się.
Kyrie eleison
Za najpobożniejszego i najwierniejszego cesarza naszego, za wszystkie jego urzędy i za całe wojsko do Pana módlmy się.
Kyrie eleison
Aby zwyciężył na wojnie i podbił pod swoje stopy wszystkich nieprzyjaciół i wrogów, do Pana módlmy się.
Kyrie eleison
Za to miasto, za wszystkie miasta i krainy, i za wszystkich wiernych żyjących w nich, do Pana módlmy się.
Kyrie eleison
O dobrą pogodę , obfitość plonów ziemi i spokojne czasy, do Pana módlmy się.
Kyrie eleison
Za żeglujących, podróżujących, , chorych, cierpiących, uwięzionych oraz o ich wybawienie, do Pana módlmy się.
Kyrie eleison
O wybawienie nas od wszelkiego utrapienia, gniewu, niebezpieczeństwa i niedostatku, do Pana módlmy się.
Kyrie eleison
Wspomóż, zbaw, zmiłuj się i ochroń nas Boże łaska swoją
Kyrie eleison
Przytoczyłem wersję ektenii śpiewaną w Konstantynopolu w czasach cesarstwa. Wersje z innych krajów różnią się drobnymi szczegółami, zwłaszcza w wersecie modlitw za władze państwową. Ektenie w szczególny sposób nawiązują do wspomnianej wyżej litanii mszalnej. Zasięg ektenii jest bardzo szeroki. Występują one w liturgii wszystkich kościołów wschodnich, prawosławnych i katolickich, a także w kościele husyckim (ektenia husycka jest swego rodzaju wariantem ektenii wielkiej) i wielu innych mniejszych kościołach sakramentalnych. Również w zachodnim obrządku kościoła katolickiego można sie gdzieniegdzie spotkać z ekteniami, pełniącymi na przykład rolę modlitwy powszechnej w nowym rycie. Takie umieszczanie ektenii wielkiej w miejscu modlitwy powszechnej zdarza sie na przykład sporadycznie w Czechach. Kolejną formą
wschodniochrześcijańskich litanii są akatysty. Są to dosyć długie pieśni o charakterze litanijnym, podzielone na strofy zwane ikosami, przeplatane melorecytacjami kantora. Przykłady akatystów można znaleźć tutaj i tutaj.
Akatysty często maja układ alfabetyczny, np.:
Adam z prochu ziemi utworzony, marna glina i popiół, do życia powstał, Duchem Twym Najświętszym ożywiony i widząc chwałę Twoją i wszechmoc, z niepojętej dla niego radości za dar życia, zawołał do Stwórcy swego: Alleluja!
Ikos 1
Brzemię grzechów naszych nas przygniata, lecz nauczeni przez Ciebie, Duchu Najświętszy, Władco i Ożywicielu, Dawco wszelkiego życia, z ufnością przybiegamy przed Twój Majestat i kornie prosimy : Duchu Najświętszy otwórz usta nasze, by wielkie dzieła Twoje w tym oto hymnie wyśpiewać:
Duchu Najświętszy, Władco wszelkiego stworzenia,
Duchu Najświętszy, Dawco życia,
Duchu Najświętszy, odnawiający oblicze ziemi,
Duchu Najświętszy, ożywiający Swym tchnieniem.
Duchu Najświętszy, Skarbnico dobra wszelakiego,
Duchu Najświętszy, Przyczyno życia naszego,
Duchu Najświętszy, Źródło życie toczące,
Duchu Najświętszy, Tchnienie Swoje od stworzeń zabierający.
Duchu Najświętszy, unoszący się nad wodami mnogimi,
Duchu Najświętszy, wypełniający świat istotami żywymi,
Duchu Najświętszy, nad wysuszonymi szkieletami życiem wiejący,
Duchu Najświętszy, zmartwychwstanie nam obiecujący.
Uwielbiony bądź Duchu Przenajświętszy teraz i na wieki!
Kondak 2
Chwałę należną Jedynemu Bogu ośmielam się wyśpiewać grzesznymi ustami i za anielskimi chórami uwielbiać Ciebie, Boże, wraz z Synem i Przenajświętszym Duchem. Ducha od Ciebie pochodzącego zesłałeś przez Syna na Apostołów, którzy zdumieni szumem i ogniem wołali: Alleluja!
Ikos 2
Drżyj piekło opustoszone! Zbawiciel nasz, Jezus Chrystus, powstał z grobu i dziesiątego dnia po swoim Wniebowstąpieniu zesłał na przestraszonych Rybaków Ducha Odwagi i Mocy, Ducha od Ojca pochodzącego. Oni zaś zgromadzeni wraz z Maryją Przeczystą i niewiastami w Wieczerniku śpiewali:
Duchu od Ojca Przedwiecznego pochodzący,
Duchu jedną naturę z Ojcem mający,
Duchu z Ojcem i Synem wszystko stwarzający,
Duchu odwagą bojaźliwych napełniający.
Duchu, Tyś palcem Ojcowskiej prawicy,
Duchu, Tyś wypełnienie Ojca obietnicy,
Duchu, Światło Prawdy odwiecznej,
Duchu, Tchnienie Ojca i Syna.
Duchu, Skarbnico Dobra wszelakiego,
Duchu, Stróżu i Przewodniku Kościoła Twego,
Duchu, Twój Kościół uświęcający,
Duchu, wszelkie herezje niszczący.
Uwielbiony bądź Duchu Przenajświętszy teraz i na wieki!
Kondak 3
Egipskie bałwany na ziemię upadły przed potęgą Ducha Twego, gdy Syn Twój w widzialnej, ludzkiej postaci stanął na tej ziemi. Raduje się stworzenie wyzwolone z diabelskiej niewoli, uwielbia Ducha Przenajświętszego, który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę, i śpiewa Tobie: Alleluja!
Cytowany fragment akatystu pochodzi z drugiej z podanych stron. Akatysty często maja charakter inny niż błagalny, najczęściej pochwalny, co odróżnia je od innych typów litanii. Słowo akatyst pochodzi od greckich słów znaczących „nie siedząc”, toteż modlitwy te odmawia się na stojąco. Akatysty w ostatnich dziesięcioleciach obficie przenikają do Kościoła zachodniego.
Kolejna forma wschodniego nabożeństwa litanijnego jest moleben. Jest to bardziej zróżnicowane nabożeństwo składające się z psalmów, dłuższych modlitw i krótkich litanii, zarówno o charakterze ektenii, jak też zbliżonych do akatystu.
Litanie w Kościele zachodnim
Omawianie modlitw litanijnych w różnych wyznaniach kościoła zachodniego rozpocznę od Kościoła Rzymskokatolickiego z racji jego wielkości. Używane przez rzymskich katolików litanie możemy podzielić na publiczne i prywatne. Te pierwsze są uznane przez Stolicę Apostolską i mogą być używane w czasie nabożeństw liturgicznych i paraliturgicznych w kościołach i kaplicach obrządku łacińskiego (oraz tych obrządków wschodnich w których przyjęły się pewne łacińskie formy pobożności) na całym świecie. Takich litanii jest jedynie sześć. Są to:
-Litania do wszystkich świętych
-Litania do Najświętszej Maryi Panny (Loretańska)
-Litania do Imienia Jezus
-Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa
-Litania do św. Józefa
-Litania do Najdroższej Krwi Chrystusa Pana
Warto zauważyć, że połowa tych litanii ma charakter wyłącznie Chrysto- i Trynito-centryczny, również w litanii do wszystkich świętych większość wezwań skierowanych jest do osób boskich.
Każda publiczna litania zaczyna się i kończy wezwaniami Chrysto- i Trynitocentrzycznymi. Są to zazwyczaj następujące zwroty:
Kyrie eleison, Christe eleison, Kyrie eleison
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami
Duchu święty Boże, zmiłuj sie nad nami
Święta Trójco jedyny Boże, zmiłuj sie nad nami
oraz
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie
Baranku boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj sie nad nami
Podane fragmenty pokazują paraliturgiczny charakter litanii w kościele katolickim. Litania bowiem, w nawiązaniu do układu Mszy Świętej, zaczyna sie od Kyrie Eleison, a kończy na Agnus Dei.
Oprócz tycz kilku litanii oficjalnych istnieją dziesiątki litanii do prywatnego odmawiania, z których znakomita większość zachowuje podobny układ. Do najbardziej znanych tego typu litanii należą:
do Ducha Świętego, do Opatrzności Bożej (znana jest wersja z muzyka ks. G.G. Gorczyckiego), do św. Judy Tadeusza, do św. Antoniego Padewskiego. Swego rodzaju wyjątkiem jest Litania do Miłosierdzia Bożego, autorstwa Św. Faustyny Kowalskiej. Nie ma ona charakteru błagalnego. Zamiast słów „zmiłuj się nad nami” mówi się w niej „ufamy Tobie”. Ogólnie litanie do prywatnego odmawiania nie maja ustalonego tekstu i w różnych modlitewnikach można sie spotkać z różnymi wersjami. Większość kościołów starokatolickich używa tych samych litanii, co Rzymscy katolicy. W niektórych jednak kościołach używa sie dodatkowo własnych litanii, w innych zaś własnych wersji litanii rzymskokatolickich. I tak w Starokatolickim Kościele Mariawitów funkcjonują odmienne wersje litanii do Ducha Świętego i do Przenajświętszego Sakramentu. Czeski Kościół starokatolicki używa własnej wersji Litanii do Wszystkich Świętych, która jest zacytowana tutaj.
W Kościele Anglikańskim funkcjonuje przede wszystkim tak zwana „Anglican Litany”, która jest wariacją Litanii do Wszystkich Świętych. Z jej treścią można się zapoznać tutaj.
Prezentowany tekst jest najstarszą wersją litanii, pochodzącą z 1544 roku. Litania ta jest bardzo ciekawym przykładem typowego dla anglikanizmu stanowiska pośredniego miedzy katolicyzmem a protestantyzmem Opiera sie ona na tekście katolickim, z którego usunięto to wszystko, co jest niezgodne z protestanckimi zasadami. Inna litania używana w kościele anglikańskim również ma katolickie korzenie. Tak zwana litania adwentowa, to nic innego jak antyfony wielkie śpiewane przed i po Magnificat w dniach poprzedzających Boże Narodzenie.
Litanie w protestantyzmie
Omawianie modlitw litanijnych we wspólnotach protestanckich zacznę od luteranizmu, jako najbliższego kościołom omawianym wyżej. Litanie luterańskie można podzielić na dwie grupy. Pierwszą będą litanie (przede wszystkim ektenie) stosowane w kościołach luterańskich obrządków wschodnich, np. Ukraińskim Kościele Luterańskim. Przykład Liturgii tego kościoła zawierającej ektenie znajduje się tutaj.
Drugą będą typowe litanie luterańskie podobne do anglikańskich np. taka.
Są też użyciu w kościołach luterańskich nazywane litaniami dialogi, podobne do tych , które omówię przy okazji litanii metodystycznych.
Kolejnym bowiem kościołem, który od swojego powstania używa litanii jest metodystyczny. Pierwsza metodystyczna litania był jeden z wczesnych metodystycznych hymnów, opatrzony numerem 710:
SAVIOUR, when in dust to thee Low we bow the adoring knee; When, repentant, to the skies Scarce we lift our weeping eyes, O by all thy pains and woe Suffered once for man below, Bending from thy throne on high, Hear our solemn litany!
By thy helpless infant years; By thy life of want and tears; By thy fasting and distress In the savage wilderness; By the dread mysterious hour Of the subtle tempter's power; Turn, O turn a favouring eye, Hear our solemn litany!
By the sacred grief that wept O'er the grave where Lazarus slept; By the gracious tears that flowed Over Salem's loved abode; By the mournful word that told Treachery lurked within thy fold, From thy seat above the sky, Hear our solemn litany!
By thine hour of whelming fear; By thine agony of prayer; By the purple robe of scorn; By thy wounds, thy crown of thorn; By the gloom that veiled the skies O'er the dreadful sacrifice; Listen to our humble cry, Hear our solemn litany!
By thy deep expiring groan; By the sealed sepulchral stone; By the vault whose dark abode Held in vain the rising God, O from earth to heaven restored, Mighty God, ascended Lord, Listen, listen to the cry Of our solemn litany!
Inne litanie metodystyczne nie są typowymi przedstawicielami gatunku. Nie zawierają bowiem powtarzalnego wersetu. Są raczej rodzajem modlitewnego dialogu między duchownym a wiernymi. Pisze o nich tylko dlatego, że ich autorzy nazywają je litaniami. Przykłady takowych litanii:
http://www.bread.org/get-involved/at-church/advent-2005/Litany1.doc
http://www.vaumc.org/index.cfm/fa/content.view/menuID/800.htm
http://www.vaumc.org/index.cfm/fa/content.view/menuID/1206.htm
Takich litanii jest całe mnóstwo. Są one tworzone stosownie do okoliczności. Podobne modlitwy są używane także przez liczne inne kościoły protestanckie. Również te litanie mają swoje źródło w liturgii katolickiej, konkretnie w tak zwanych Preces z tradycyjnych laudesów i nieszporów.
Litanie poetyckie
Oprócz litanii o charakterze liturgicznym, czy paraliturgicznym istnieją litanie, o bardziej swobodnym, poetyckim stylu. Przede wszystkim myślę tu o utworze Romana Branstaedtera Litania o zachowanie od głupoty. Inne litanie o charakterze poetyckim możemy znaleźć w oratorium Tu es Petrus. Ciekawego przykładu litanii poetyckiej, na pół świeckiej można posłuchać tutaj.
Podsumowanie
Modlitwy litanijne mają rodowód biblijny, występują w chrześcijaństwie od samego początku. Możemy je spotkać w prawie wszystkich kościołach i wspólnotach chrześcijańskich. Szczególne znaczenie mają w kościołach sakramentalnych – katolickich i prawosławnych. Istnieją dwa główne typy litanii – błagalne i pochwalne. Ciągle powstają nowe litanie, bo ten rodzaj pobożności jest stale żywy.
Literatura
1.Pismo Święte w przekładzie polskim W.O. Jakuba Wujka, T.J.; Pulaski 1982
2. Ks. Jerzy Lech Kontkowski SJ, 100 litanii; Kraków 1995
3. Ks. Henryk Paprocki; Liturgie Kościoła Prawosławnego; Kraków 2003
4. Brewiarzyk Mariawicki; Płock 2001
5. Hospody, do Tebe woznoszu duszu moju; Rzym1983
6.Dziękuję Panom Jakubowi Sowińskiemu i Michałowi Monikowskiemu za odpowiedzi na moje pytania.