Andrzej Samson – przestępca, czy ofiara?
Zamiar napisania tekstu o Andrzeju Samsonie powziąłem bezpośrednio po jego śmierci, odstąpiłem jednak od niego, wskutek pewnych wątpliwości. Naturę owych wątpliwości przedstawię w dalszej części tekstu, najpierw jednak napiszę to, co miałem zamiar napisać już wtedy. Andrzej Samson padł ofiarą pewnych schematów panujących w polskiej humanistyce. Otóż gros polskich uczonych z zakresu nauk humanistycznych z nieufnością podchodzi do obserwacji uczestniczącej, jednocześnie jak w święty obrazek wpatrując się w wywiad i ankietę. Dziwi to szczególnie w kraju, z którego pochodził największy propagator, można by rzec ojciec obserwacji uczestniczącej - Bronisław Malinowski. Co ma obserwacja uczestnicząca do sprawy Andrzeja Samsona? Otóż, jak wszyscy interesujący się tą sprawą. wiedzą, zaczęła się od znalezienia na śmietniku wyrzuconych przez niego zdjęć pornograficznych. Jak sam wyjaśniał, zdjęcia te służyły mu do badań naukowych nad pedofilią. Ani prokuratura, ani sąd nie dały tym wyjaśnieniom ...